Wpis
Siedzę na Kubiczkowym balkonie. Wystawiam twarz do słońca. Jesteśmy tu teraz. Juz jutro ja u siebie, a oni w swojej "Norwedze".
Smutnam.
:(
Domyślam się, że to trudne...
Tulę :*
Nie martw się Maryś, przecież wiesz, że Ula to z miłości wielkiej i dla dzieciaków. A Ty i tak zawsze jesteś dla niej i będziesz największą podporą i przyjaciółką!
Dzięki dziewczyny:* Tak mocniej teraz tę siostrzaną więź czuję.